Przejdź do głównej zawartości

Mikołajki ... ? Nie takie jak sobie wyobrażałam...

Witajcie! Hoł hoł hoł! Wesołych Mikołajek (które dobiegają końca).
Dziękuje za 1102 wyświetleń!

Nie tak wyobrażałam sobie tegoroczne Mikołajki. Już od Wakacji miałam cichutką nadzieję, że Antoś, nasz synek w tym dniu będzie z nami, że zrobi nam prezent i zagości w naszym domku, nada ciepła , spokoju, radości tym czterem ścianom. No ale cóż, nadal musimy czekać, nadal żyjemy w niepewności, nadal nie wiemy kiedy będziesz z Nami Synku!!
Pozostało nam zaledwie 10 dni według OM , 4 dni  według USG, a ile tak na prawdę pozostało do porodu ?! Na samą myśl chce mi się płakać , nie wiem czego mam się spodziewać, nie wiem nic na ten temat .. rodzina wspiera , jedni mówią , że wytrzymam , inni że to bardzo boli .. ale wiem, że przecież dla niego warto się poświecić. Całymi dniami zastanawiam się, jak to będzie od momentu , gdy będzie już z nami ten mały człowiek. Całymi dniami siedzę na internecie i czytam opinie innych mam , jak one to wszystko przechodziły. Całymi dniami siedzę i rozmyślam co tu zrobić by przyspieszyć poród .. próbowałam wszystkiego i stwierdzam , że muszę poczekać aż A. będzie gotowy na przyjście na świat, aż mój organizm będzie na to wszystko gotowy. Czasami nie można przyspieszyć wszystkiego. Jak mówi przysłowie --> ,, Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy'':)
Najważniejsze abyś był zdrowy!
Razem z S, pisaliśmy Listy do Świętego Mikołaja (taka tradycja) ,już na samą myśl byłam ciekawa co tym razem Mój Narzeczony sobie zamarzył dostać w prezencie, lecz wszystko poszło inaczej niż oboje sobie tego wyobrażaliśmy.. Napisaliśmy karki , po 2-3 godzinach wymieniliśmy się nimi nawzajem i wielkie zdziwienie .. napisaliśmy DOKŁADNIE TO SAMO .. marzyliśmy tylko o tym aby nasz syn był zdrowy i aby nasza rodzina była zawsze szczęśliwa i żeby przetrwała wszystko! To był wspaniały dzień !
Mam Wspaniałego Narzeczonego!
Kocham go!


A na zakończenie POLECAM GORĄCO Dwie Młode Mamy oraz ich wspaniałych dzieci Natanka i Marysię!  --> www.littlefriends.pl Założyły bloga z inspiracją dla nas wszystkich, jestem przekonana , że świetnie się spiszą a Wy będziecie zaglądać do nich codziennie! Ja na pewno! Nie opuszczę ani jednego wpisu! Wejdźcie , zobaczcie a sami się przekonacie!

Dobranoc!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szlak by wszystko trafił...

Hej. U nas wszystko dobrze .. Nie dawno zawitało do nas choróbsko ale tydzień i wszystko minęło. Obecnie nie mamy czasu na nic. Zaczęłam szkołę , Sebek zostaje dłużej w pracy .. Wszystko idzie nie tak jakbyśmy tego chcieli. Niedługo roczek tak więc myślimy co zrobić dla naszego małego smyka i gdzie. U nas w mieście nigdzie nie ma fajnego miejsca dla Rocznego dziecka wiec zostaje nam kawiarnia gdzie pracuje tam Prababcia Antosia z kącikiem dla dzieci. Przystroimy kącik i jakoś to będzie.  Tak mamy dla was niespodziankę ale coraz bardziej zastanawiam się czy tu dalej pisać , czy pisać o wszystkim. Dopiero teraz zauważyłam , że obce osoby piszące do mnie nie są tak wścibskie jak własna rodzina, która to ona własnie powinna wspierać .  Wspominałam wam o wyprowadzce ! Tak dla jasności bo co niektórzy robią sensację ... przeprowadzka do innego MIESZKANIA a nie miasta ... i to chyba rzecz normalna.  Bardzo chcieliśmy mieć własne mieszkanie lecz narazie musimy odłoży...

Pierwsza szokująca wiadomość ...

Cześć! Dzisiaj o tym jak to się wszystko zaczęło ... Było to pół roku temu , gdzieś początek maja , zorientowałam się, że spóźnia mi się okres i to dość długo, zestresowana porozmawiałam z S. a on ze swoją mamą i zapisała mnie do pierwszego lepszego doktora by tylko się upewnić .. wizyta , godzina 14 .. wchodzę .. słowa lekarza : ,, tak jest płód, około 7-8tygodni'' , mało się dowiedziałam , ale nawet o tym nie myślałam, łzy w oczach , myślenie o najgorszym , nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego , że nosze pod sercem człowieka , małą istotę ... od razu poleciałam do S. poinformować go bo był w pracy .. ucieszony , szczęśliwy , pocieszał mnie , próbował uspokoić a ja bałam się reakcji mojej mamy i całej rodziny , słyszałam już w głowie te słowa ciotek , babci , wujków : ,, co za skandal , taka młoda'' ehh ... Na drugi dzień postanowiliśmy z S. wybrać się prywatnie do lekarza , ponieważ nic nie wiedziałam czy jest wszystko dobrze a zaniepokoił mnie fakt , że miałam p...

Tak szybko czas leci ...

Nie mogę w to uwierzyć !  Nastoletnia dziewczyna, co ona może wiedzieć o wychowaniu dzieci , co może wiedzieć o przewijaniu , karmieniu ... Nie poradzi sobie , jak ona może go utrzymać .. Jak ona sobie to wyobraża .. Tak to prawda , gdy tylko dowiedziałam się o ciąży nie wiedziałam jak to wszystko się potoczy ,nie wiedziałam nic o wychowaniu dzieci , własnych dzieci .. Jedni krytykowali a drudzy mówili, że to przyjdzie samo , że to jest matczyna intuicja i wiecie co ? Mieli racje .. To wszystko jest takie proste .. Nie mogłam sobie wyobrazić nigdy tego jak ja będę wstawała do niego o 2-3 w nocy skoro uwielbiałam spać i leżeć całymi dniami .. Nie wyobrażałam sobie przebierać jego pieluch skoro byłam taka że się brzydziłam ... A teraz dla mnie to nie problem wstać 2 razy w nocy , nakarmić ,przytulić się do niego i zasnąć i czuć jego zapach , nie jest dla mnie problemem przebieranie pieluch i czuć ten okropny zapach .. Mogę już teraz zapewnić wszystkich , że Antoś będzie miał r...