Przejdź do głównej zawartości

Wszystko co powinniśmy wiedzieć!

Cześć!
Postanowiłam napisać dzisiaj o wyprawce dla naszego synka. Jestem bardzo młoda , skąd ja to wszystko mogłam wiedzieć !? Dobrze , że mam w rodzinie malutkie dzieci i wcale to nie było trudne.  Jeśli są pieniążki to wszystko jest łatwe , niestety u nas było na odwrót ... problemy ale to jak kazda rodzina , kazdy je ma .. sa duze jak i male problemy ... Dla nas problem z pieniążkami był mały , nie przejmowalismy sie tym zbytnio ale to chyba dlatego że żyjemy samym szczęściem , miłością ... wiem dla niektorych to będzie śmieszne ale tak jest na prawdę ! Chodź wiadomo mieszkamy z rodzicami a w domku obok sa dziadki którzy wspierają nas jak nikt inny. Na szczęście S. zmienił pracę i teraz bedzie z górki ;) Ale nie o tym miał być dzisiejszy wpis ...
Więc jak juz wiecie Antos urodzi sie zimą wiec musieliśmy szczególną uwage zwrócić na nieco cieplejsze ubranka.  Oczywiście jeszcze wszystkiego nie mamy ... brak wózka , kosmetyków i pierwszej maskotki dla Antosia co jest dla nas ważne.  Wózek kupuje dziadek z racji tego ze będzie mial wnuka , po kosmetyki jedziemy jutro , ponieważ wczesniej za bardzo nie wychodzę z domu a jutro mamy spotkanie z położoną na której będzie Pani Doktor Pediatra , będziemy rozmawiać na temat szczepionek , które wybrać itp.
Kontynuując nie mamy jeszcze ubranka na wyjście ze szpitala ... kompletnie nie wiem co wybrać ... czy na cały strój sam ocieplany kombinezon wystarczy ? Nie bedzie mu za zimno ? Oczywiście będzie przykryty pięknym kocem , uszytym na zamówienie , zresztą wystarczy , szybko pójdziemy do samochodu i będziemy w cieplutkim domku !
Sama w sobie wyprawka nie była trudna .. nie kupowalismy nie wiadomo ile rzeczy , małe dziecko na samym początku szybko rośnie , jestem pewna że połowy rzeczy nie założy . Kosmetyki będziemy kupować te najpotrzebniejsze , przeciez jeszcze nie wiem na co nasz Synek będzie uczulony  , chodź moze byc tak ze wszystko będzie mu pasować , zobaczymy !
Przede wszystkim mam nadzieję ze będę długo karmila piersią .
Na dzisiaj to wszystko!  Miłego popołudnia .

Buziaki!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bunt dwulatka - czy coś takiego

Wrzaski - krzyki - tupanie nogami - płacze - piski  Nasz maluch przestaje być bezradnym niemowlęciem i staje się coraz bardziej samodzielnym dzieckiem, patrzymy na niego z dumą i radością. Potrafi już tyle rzeczy zrobić sam.  Coraz częściej chce decydować o wszystkim sam, a gdy nie może dopiąć swego - awanturuje się i złości.Wiemy wprawdzie, że ten okres buntu to naturalny, przejściowy etap w rozwoju małego dziecka, które bada granice swojej władzy, ale nie zmienia to faktu, że często czujemy się bezradni i nie bardzo wiemy, jak z malcem postępować.   Czyli jak mamy zapobiec takim awanturom ?  W ciągu dnia zachęcamy go do robienia normalnych rzeczy domowych. Prosimy go aby zamykał drzwi za sobą, aby pomagał nam w normalnych pracach. Jedni będą myśleć , że co takie półtora roczne dziecko rozumie - otóż to nasz syn rozumie bardzo wiele. Nie spotkałam się jeszcze z tym żeby nie wiedział co ma zrobić w danym momencie. Oczywiście nie popadajmy w paranoje .. ja nie p

5 miesięcy ...

Hej! Jestem tak jak obiecałam. Duuużo się u nas działo .. Nie pisałam od marca .. az do teraz .. sierpień ..Były chrzciny ,wesele , wakacje ... Zacznę po kolei .. 23 kwietnia , 4 miesiące Antosia , jego ważny dzień w życiu mianowicie chrzciny . Połączyliśmy chrzciny razem z moją imprezą 18-stkową. Po kościele udaliśmy się do fotografa , super przeżycie. Dużo śmiechu ale udało się zrobić to na czym nam najbardziej zależało. Wróciliśmy na sale do wszystkich gości . Było super! Zabawa trwała do 2 w nocy lecz mały kawaler pojechał do domku o 21. Bardzo tęskniłam. Chrześni Antosia  Mój dumny mały bohater!  Po chrzcinach czekaliśmy na kolejną imprezę mianowicie Ślub i Wesele kuzynki Sebastiana. Odbyło się ono 02 lipca br. Na ślub oraz przyjęcie weselne pojechaliśmy sami bez Antosia. Stwierdziliśmy , że to nie będzie dobry pomysł. I bardzoo dobrze zrobiliśmy , ponieważ widzieliśmy jak inne małe dzieci się męczą a przy tym i rodzice. Nasz kawaler pojechał z

Tak szybko czas leci ...

Nie mogę w to uwierzyć !  Nastoletnia dziewczyna, co ona może wiedzieć o wychowaniu dzieci , co może wiedzieć o przewijaniu , karmieniu ... Nie poradzi sobie , jak ona może go utrzymać .. Jak ona sobie to wyobraża .. Tak to prawda , gdy tylko dowiedziałam się o ciąży nie wiedziałam jak to wszystko się potoczy ,nie wiedziałam nic o wychowaniu dzieci , własnych dzieci .. Jedni krytykowali a drudzy mówili, że to przyjdzie samo , że to jest matczyna intuicja i wiecie co ? Mieli racje .. To wszystko jest takie proste .. Nie mogłam sobie wyobrazić nigdy tego jak ja będę wstawała do niego o 2-3 w nocy skoro uwielbiałam spać i leżeć całymi dniami .. Nie wyobrażałam sobie przebierać jego pieluch skoro byłam taka że się brzydziłam ... A teraz dla mnie to nie problem wstać 2 razy w nocy , nakarmić ,przytulić się do niego i zasnąć i czuć jego zapach , nie jest dla mnie problemem przebieranie pieluch i czuć ten okropny zapach .. Mogę już teraz zapewnić wszystkich , że Antoś będzie miał rodze