Przejdź do głównej zawartości

Młodzi rodzice ...

Cześć!
Czas abyście poznali nas troszkę bardziej od A do Z !
Mam na imię Natalia , mam 17,5lat a 10 lutego będę już pełnoletnia, będzie dowodzik .. wkońcu będę mogła zrobić prawo jazdy! Tylko na to czekam, nie interesuje mnie nic innego jak to prawo jazdy i to , że będę miała pełne prawa opieki nad naszym synkiem!

Mój narzeczony ma na imię Sebastian i ma 22 lata, urodziny ma 2 października wraz z moją kochaną ciocią Rudą! Jest przystojnym ciemnym niebiesko-zielono okim blondynem o ładnej karnacji . Znamy się od 20 kwietnia 2014 roku a nasz związek trwa od 06 maja 2014 roku więc na dzisiejszą chwilę jesteśmy ze sobą Rok - 5 miesięcy i 3 dni ! Mieszkamy ze sobą od roku i 3 miesięcy . Jest idealnie. Kłótnie , wzloty , upadki jak w każdym związku. Oświadczyny odbyły się 8 sierpnia 2015roku , pierścionek przecudowny! Od zaręczyn nasz związek stał się mocniejszy, poważniejszy , spokojniejszy! Taki jaki sobie wymarzyłam. Wieczorne siedzenie przed telewizoremz filmek akcji i  z paczkami cipsów i puszką piwa/coli . Obydwoje uwielbiamy disco polo, potafimy się bawić przy tej muzyce do białego rana! Jeździmy razem na imprezy, na spotkania ze znajomymi , do miasta, do rodziny .. poprostu razem. Jesteśmy zazdrośni o siebie na każdym kroku , chodź Ja chyba troszkę bardziej!

Wiecie o nas już troszkę wiecej, proszę pytać jeśli chcecie coś konkretnego wiedzieć!
Mam nadzieję ,że podoba się wam moję pisanie , że wesprzecie mnie na duchu !
Chciałabym abyśmy się polubili !

DO ZOBACZENIA !





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szlak by wszystko trafił...

Hej. U nas wszystko dobrze .. Nie dawno zawitało do nas choróbsko ale tydzień i wszystko minęło. Obecnie nie mamy czasu na nic. Zaczęłam szkołę , Sebek zostaje dłużej w pracy .. Wszystko idzie nie tak jakbyśmy tego chcieli. Niedługo roczek tak więc myślimy co zrobić dla naszego małego smyka i gdzie. U nas w mieście nigdzie nie ma fajnego miejsca dla Rocznego dziecka wiec zostaje nam kawiarnia gdzie pracuje tam Prababcia Antosia z kącikiem dla dzieci. Przystroimy kącik i jakoś to będzie.  Tak mamy dla was niespodziankę ale coraz bardziej zastanawiam się czy tu dalej pisać , czy pisać o wszystkim. Dopiero teraz zauważyłam , że obce osoby piszące do mnie nie są tak wścibskie jak własna rodzina, która to ona własnie powinna wspierać .  Wspominałam wam o wyprowadzce ! Tak dla jasności bo co niektórzy robią sensację ... przeprowadzka do innego MIESZKANIA a nie miasta ... i to chyba rzecz normalna.  Bardzo chcieliśmy mieć własne mieszkanie lecz narazie musimy odłoży...

Pierwsza szokująca wiadomość ...

Cześć! Dzisiaj o tym jak to się wszystko zaczęło ... Było to pół roku temu , gdzieś początek maja , zorientowałam się, że spóźnia mi się okres i to dość długo, zestresowana porozmawiałam z S. a on ze swoją mamą i zapisała mnie do pierwszego lepszego doktora by tylko się upewnić .. wizyta , godzina 14 .. wchodzę .. słowa lekarza : ,, tak jest płód, około 7-8tygodni'' , mało się dowiedziałam , ale nawet o tym nie myślałam, łzy w oczach , myślenie o najgorszym , nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego , że nosze pod sercem człowieka , małą istotę ... od razu poleciałam do S. poinformować go bo był w pracy .. ucieszony , szczęśliwy , pocieszał mnie , próbował uspokoić a ja bałam się reakcji mojej mamy i całej rodziny , słyszałam już w głowie te słowa ciotek , babci , wujków : ,, co za skandal , taka młoda'' ehh ... Na drugi dzień postanowiliśmy z S. wybrać się prywatnie do lekarza , ponieważ nic nie wiedziałam czy jest wszystko dobrze a zaniepokoił mnie fakt , że miałam p...

Tak szybko czas leci ...

Nie mogę w to uwierzyć !  Nastoletnia dziewczyna, co ona może wiedzieć o wychowaniu dzieci , co może wiedzieć o przewijaniu , karmieniu ... Nie poradzi sobie , jak ona może go utrzymać .. Jak ona sobie to wyobraża .. Tak to prawda , gdy tylko dowiedziałam się o ciąży nie wiedziałam jak to wszystko się potoczy ,nie wiedziałam nic o wychowaniu dzieci , własnych dzieci .. Jedni krytykowali a drudzy mówili, że to przyjdzie samo , że to jest matczyna intuicja i wiecie co ? Mieli racje .. To wszystko jest takie proste .. Nie mogłam sobie wyobrazić nigdy tego jak ja będę wstawała do niego o 2-3 w nocy skoro uwielbiałam spać i leżeć całymi dniami .. Nie wyobrażałam sobie przebierać jego pieluch skoro byłam taka że się brzydziłam ... A teraz dla mnie to nie problem wstać 2 razy w nocy , nakarmić ,przytulić się do niego i zasnąć i czuć jego zapach , nie jest dla mnie problemem przebieranie pieluch i czuć ten okropny zapach .. Mogę już teraz zapewnić wszystkich , że Antoś będzie miał r...